Długo nie dodawałam postów, bo w końcu jest koniec roku szkolnego i pasowałoby zacząć się uczyć :D Dziś jednak wpadł mi do głowy pomysł, aby poruszyć temat odżywiania. Dotknąć takich haseł jak zbilansowana dieta czy zdrowe i pełnowartościowe produkty. Jak w każdym poście tak i tutaj zahaczę o to jak to wyglądało u mnie, jak ja zmieniałam swoje nawyki żywieniowe i czy udało mi się wytrwać w postanowieniach.
Zdrowym odżywianiem zaczęłam interesować się od niedawna. Zazwyczaj jedynie uprawiałam wysiłek fizyczny, aczkolwiek nigdy nie należałam do głodomorów i moje porcje to były ok 1500 - 2000 kcal. Kiedy zaczęłam wkręcać się bardziej w temat przemian materii, procesu spalania kalorii i dietetyką szybko odkryłam, że może i jadałam te 1500 kcal, ale były to tylko pozory zdrowej diety. W mojej diecie 60 % produktów to były produkty nazywane potocznie śmieciowymi produktami, które nie dostarczały mojemu organizmowi wystarczających ilości substancji odżywczych. Nie jestem za tym, aby drastycznie zmieniać codzienne posiłki i napełniać nasze talerze produktami, którymi do tej pory nienawidziliśmy od małego. Uważam natomiast, że warto przyjrzeć się swojemu talerzowi i napełnić go ZDROWYMI rarytasami za którymi przepadamy (:
Ja dzisiaj chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami , które do tej pory udało mi się zauważyć.
1.
ZERWIJ ze słodyczami ( tak wiem, że to jest oczywiste, jednak wszyscy o tym wiedzą, ale nikt tego nie stosuję :) wszelkie czekolady, lizaki, cukierki! ...
z gotowymi daniami, czyli zupki chińskie i jedzenie typu
fast-food idą w zapomnienie! ...
z cukrem, od dziś nie słodzimy! :*
"Unikaj białej mąki i białego ryżu. Oczyszczanie
ziarna (pszenica, orkisz, żyto, jęczmień, gryka, ryż) pozbawia je
najbardziej wartościowych składników: makro- i mikroelementów,
niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zwykły chleb i
bułki zapychają przewód pokarmowy, spowalniając jego pracę. Są
wytwarzane z białej, rafinowanej mąki i właściwie są mało wartościowe.
Zamienniki:
makarony z pełnego ziarna, polecam również makaron gryczany, ryżowy, jaglany, z grochu lub fasoli;
pieczywo pełnoziarniste wytwarzane na zakwasie, bez dodatku drożdży; najlepiej żytnie lub orkiszowe;
ryż brązowy, pełnoziarnisty; ryż jaśminowy, ryż basmati, ryż okrągły do sushi czy do risotto."
2.
OGRANICZ makaron, a jeżeli już chcesz go jadać to tylko ciemny, ponieważ jest mniej przetwarzany i zostaję w nim więcej substancji odżywczych co oznacza, że jest zdrowszy, nie przesadzajmy z węglowodanami czyli ograniczmy również
chleb oczywiście jest on jak najbardziej dozwolony, ale nie przesadzajmy z jego ilością (osobiście ograniczam się do dwóch kromek do posiłku jego wymagającego) pamiętaj także żeby to był ciemny chleb ! zerwij z białym pieczywem, mamy do wyboru bardzo dużo rodzajów ciemnego chleba, także smakosze pieczywa mają w czym wybierać!
banany oraz
winogrona także powinniśmy jeść w znacznie mniejszych ilościach, a już na pewno nie codziennie!
3.
MILE JADANE są
warzywa szczególnie
warzywa strączkowe takie jak; groch, fasola, fasola szparagowa, cieciorka, soczewica, kasze różnego rodzaju; jaglana, krakowska, gryczana, pęczak jęczmienny,
białko jajka,
ryby chude ( dorsz, sola, pstrąg, szczupak ),
owoce morza,
WOOOODA!
W internecie znajdziesz mnóstwo ciekawych, smacznych i kolorowych przepisów na fit smakołyk. Ja dzisiaj przygotowałam dla Ciebie mój ulubiony zarazem autorski przepis na omlet, który możesz zjeść na śniadanie lub jako danie po trenigowe (:
SKŁADNIKI:
2 białka z jajka
1 żółtko z jajka
mała róża brokułu
mała cebula
garść startego sera feta
Białka zmiksować na sztywną masę, dodać do nich żółtko i dobrze wymieszać. Wlać na
patenie, posypać ją pokrojonymi brokułami, cebulą i
serem fetą. Gotować na odrobinie oleju roślinnego aż do zarumienienia się.
Pamiętaj, że mój omlet to tylko propozycja. Można wykonać go na niezliczenie wiele sposobów! Po prostu przyszyj mix ze swoimi ulubionymi warzywami i do dzieła! Polecam! Omlet to świetne rozwiązanie na syte śniadanie, kolację czy po treningowe jedzenie z białkiem w roli głównej (: