Witam Cię bardzo serdecznie na
moim blogu! Mam na imię Agata i już od dawien dawna chodził za mną pomysł
stworzenia strony, na której będę mogła dzielić się z innymi moimi
doświadczeniami, radami i spostrzeżeniami na temat niektórych sportowych
aktywności. Moja „przygoda” ze sportem i aktywnym spędzaniem czasu zaczęła się
2 lata temu z lekkim ogonkiem. Pewnego (o'dziwo) zimowego dnia wyjęłam z szafy
stare buty sportowe i pomyślałam sobie, że wyjdę na dwór odetchnąć i przewietrzyć
się. Zaczęłam biec… Co prawda przebiegłam ok 20 metrów i brakowało mi tchu, ale
to był właśnie ten impuls, który pchną mnie do przodu. Z czasem biegałam
więcej i więcej, miałam dużo siły i motywacji
do walki z samą sobą. Dzisiaj bieganie to moja pasja. Nie traktuję tego jako
kolejna moda, która ma to do siebie, że zmienia się co sezon… Aktywność
fizyczna stała się częścią mnie… Nie wyobrażam sobie biernego dnia spędzonego
na kanapie przed telewizorem… Za sprawą regularnych treningów, porad trenerów,
licznych blogów oraz motywujących fan pages zrobiłam ogromny krok do przodu i
właśnie przygotowuję się do maratonu ( nie samo wystartowanie w takim biegu
lecz dobiegnięcie do mety jest moim ogromnym marzeniem ).
Bieganie jednak nie jest moim jedynym pozytywnym
uzależnieniem. Kooooooocham fitness! Jest to jedyna rzecz na świecie przy
której uwielbiam się męczyć, bo właśnie w momencie walki ze swoim umysłem,
walczę ze swoimi słabościami, przełamuję się i utrzymuję nad sobą i swoim
ciałem 100 % kontrolę. Zaczęło się jak pewnie w przypadku większości kobiet w
Polsce. Zaczęłam od szukania ćwiczeń, które będę mogła wykonywać bez
wychodzenia z domu i tracenia czasu na dojazdy do siłowni. Wpisałam w YouTube
frazę ‘ćwiczenia fitness dla opornych’ i na pierwszym filmiku pojawiła się Mel
B. Już wcześniej słyszałam w gronie kobiet jak opisują swoje fantastyczne
uczucia po treningu z nią. Postanowiłam spróbować. Podczas 10 minutowych
treningów, udałam się z wielkim niedosytem w poszukiwania innych trenerów
fitness, którzy uaktywniają się w sieci. I pojawiła się ona… Teraz już trenerka
‘wszystkich’ Polek – Ewa Chodakowska.
Pamiętam
moje pierwsze TurboSpalanie (uśmiecha się), to była niesamowita męczarnia, ale
z czasem zaowocowała pięknymi efektami,
tymi fizycznymi, jak również psychicznymi. Od tamtej pory wiele się
zmieniło. Oczywiście dalej jestem wierna Mel B czy Ewce, ale do swojego grafiku
z ćwiczeniami dorzuciłam wiele innych aktywności, uczęszczam na siłownie, nie
tracę ani chwili. Mam nadzieję, że zaczniesz obserwować mój blog i nie
zostawisz mnie tutaj samej, że będziesz dzielił/a się ze mną swoimi
spostrzeżeniami i pogląda.

Na mojej pierwszej notce
chciałabym zaprezentować Ci coś bardzo ważnego.. Coś bez czego pewnie bym nie
wystartowała… Słowa, które kiedyś gdzieś znalazłam w internetowym świecie…
które zmotywowały mnie do prawdziwej walki… które powtarzam sobie za każdym
razem gdy mam gorszy dzień lub zwyczajnie nie mam na nic ochoty… Mam nadzieję,
że i Ciebie zmotywują do działania!
Follow my blog with Bloglovin
Zapowiada sie fajnie. Trzymam kciuki za bloga i mam nadzieje ze uda Ci sie regularnie pisać !!:)
OdpowiedzUsuńTo czas sie ruszyc :D bardzo pozytywny blog ! Czekam na wiecej :3
OdpowiedzUsuńSuper pomysl na bloga! Czekam na wiecej,wiecej!
OdpowiedzUsuń